Problem zrodził się po mistrzostwa Europy w Wiedniu w 2002, kiedy to Plawgo zdobył złoty medal na 400 m i w sztafecie 4 x 400 m. - Sponsor uznał, że zawodnikowi nie należą się umówione bonusy, bowiem startował w konkurencjach innych niż 400 m pł. Tymczasem umowa nie precyzuje, w jakich specjalnościach mają być zdobywane medale - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego" menedżer Piotr Pietrzak. Zawodnik wytoczył Zepterowi proces o zwrot 600 tysięcy złotych. Firma zrewanżowała się podobnym pozwem i żąda zwrotu 130 tysięcy złotych.