Klub potrzebował wsparcia, by nadal mógł występować w rozgrywkach IV ligi ukraińskiej. O pomoc dla Pogoni od kilku tygodni apelowały media; zbiórkę pieniędzy prowadzono m.in. podczas meczów polskiej Ekstraklasy. - Ta symboliczna kwota pozwoli klubowi rozwijać się; mamy nadzieję, że dość szybko z czwartej ligi przejdzie do wyższej. Liczymy na zaproszenie na mecz Dynamo Kijów - Pogoń Lwów o mistrzostwo Ukrainy - mówili przedstawiciele PKP Cargo na konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie przez posła PO i wiceszefa sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Ireneusza Rasia. Prezes Pogoni Marek Horbań zapewniał, że klub nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei. - Niech nam państwo dadzą trochę czasu na rozwój. Może nie za rok, ale myślę, że na pewno dojdzie do takiego meczu - mówił. Raś wręczył koszulki Pogoni Lwów (w czerwono-niebieskie pasy) m.in. przedstawicielom "Wiadomości", które jako pierwsze zaapelowały o pomoc dla lwowskiego klubu. - Jako polityk muszę stwierdzić - w tym przypadku telewizja jest na pięć - powiedział poseł Raś przekazując strój z numerem "pięć". "Siódemkę" otrzymał konsul generalny RP we Lwowie Grzegorz Opaliński, który zaangażował się w reaktywację Pogoni. Dwie koszulki z "jedenastką" dostali natomiast Janusz Lach i Jacek Wnukowski z PKP Cargo, a tę z numerem dziesiątym - dziennikarz sportowy Stefan Szczepłek. - Dziesiątka dlatego, bo grał z nią jego ulubiony piłkarz Kazimierz Deyna. Jako najlepszy redaktor musiał dostać koszulkę z numerem dziesięć - tłumaczył Roman Kosecki (PO). - Jestem zaszczycony. Tu nie trzeba słów, Pogoń to jest wielka sprawa - powiedział Szczepłek. Pogoń Lwów jest najstarszym polskim klubem piłkarskim; powstał w 1904 i działał do 1939 roku. To właśnie Pogoń rozegrała pierwszy oficjalny mecz polskich zespołów z Cracovią. Przed wojną Pogoń cztery razy zdobyła tytuł mistrza kraju, a jej zawodnicy stanowili trzon przedwojennej reprezentacji. Klub został reaktywowany przez grupę młodych Polaków w 2009 roku. Nie zwrócono im jednak przedwojennego stadionu - muszą wynajmować halę sportową i boisko. Klub popadł w tarapaty finansowe po tym, jak tuż przed rozpoczęciem rozgrywek wycofał się jeden z jego sponsorów strategicznych. Zabrakło m.in. środków na opłacenie wpisowego do rozgrywek ligowych. W środę w Wieliczce odbył się mecz Pogoni Lwów z Cracovią - pierwszy po wojnie. - Dzisiaj gra też Barcelona z Realem Madryt, to wielki mecz. Przed wojną w Polsce najbardziej prestiżowe były pojedynki Cracovii z Pogonią - powiedział poseł Raś. ----- Cracovia - Pogoń Lwów 4 -2 (2-0) 1-0 - Rupa 29. 2-0 - Kurowski 44.-k. 3-0 - Masaryk 49. 3-1 - Lewczuk 57. 4-1 - Pytel 65. 4-2 - Bojko 88. Cracovia: Budaković (74. Krzeczowski) - Wieczorek (46. Biernat), Jarabica (46. Grzesiak), Wasiluk (63. Romanek), Janus - Rupa (46. Pytel), Łuczak, Kostrubała (46. Terlik), Kurowski (46. Szkotak) - Masaryk (63. Połomski), Krzywicki (63. Florek). Pogoń: Milawski (53. Gorajewski) - Naumko, Parańka (52. Tomaszewski), Fajda (39. Korniew), Ostapiec (80. Didyk), Juzkiewicz, Dołżański, Mocyk (46. Bojko), Nadilny (69. Bogdanów), Lewczuk (71. Buczak), Barańczuk. Sędzia: Robert Marciniak (Kraków). Widzów: ok. 1000.