W ten sposób Pirog odnotował 17. zwycięstwo, a 14. przed czasem, na zawodowym ringu, na którym wciąż jest niepokonany. Natomiast 23-letni Jacobs poniósł pierwsza porażkę w karierze, po 20 zwycięstwach (17 przez nokaut). Tymczasem bokser z Meksyku Juan Alberto Rosas odebrał pas mistrza świata organizacji IBF pokonując przez techniczny nokaut Simphiwe Nongqayia z RPA w szóstej rundzie walki w meksykańskiej miejscowości Nayarit. Po serii mocnych ciosów w głowę Nongqayi przyklęknął i był liczony. Podniósł się na osiem, ale wówczas jego trener rzucił na ring ręcznik. Pięściarz z RPA, który po pięciu rundach prowadził na punkty, poniósł pierwszą porażkę w karierze. Wcześniej wygrał 16 pojedynków (sześć przed czasem) i jeden zremisował. Natomiast Juan Manuel Marquez zachował pasy mistrza świata w wadze lekkiej organizacji WBA i WBO. 30-letni bokser z Meksyku pokonał w Las Vegas młodszego o dziesięć lat Amerykanina Juana Diaza na punkty, jednogłośną decyzją sędziów. Był to drugi pojedynek tych pięściarzy w ciągu 17 miesięcy, a poprzednio również lepszy był Marquez, który wówczas zdobył wakujące podwójne mistrzostwo. W Las Vegas bokser z Meksyku odnotował 51. zwycięstwo na zawodowym ringu (37 wygrywał przez nokaut), na którym poniósł pięć porażek i raz zremisował. Sędziowie punktowali na jego korzyść 118-110, 117-111 i 116-112. Natomiast Diaz po raz czwarty w karierze przegrał, a wcześniej wygrał 35 pojedynków (17 przed czasem). Natomiast 25-letni Rosas odniósł 32. zwycięstwo na zawodowym ringu (26. przez nokaut), na którym przegrywał pięciokrotnie. 5, 26 KO) na punkty, ale nie wytrzymał narzuconego przez pretendenta tempa i w szóstej odsłonie przyklęknął na kolano