Piquet Jr nazywany często "piruetem" (to przez bardzo odważną jazdę, często kończącą się na bandach okalających tor) zakończył poprzedni, swój debiutancki sezon na 12 miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców. Pierwsze punkty zdobył dopiero w ósmym wyścigu podczas Grand Prix Francji. Największym jego sukcesem na torze F1 jak do tej pory jest drugie miejsca osiągnięte w zawodach o Grand Prix Niemiec. - Ubiegły sezon nie był dla mnie zbyt udany - przyznał syn trzykrotnego mistrza świata, Nelsona Piqueta seniora. - Miałem trochę problemów, szczególnie w pierwszych wyścigach, z biegiem czasu nabierałem doświadczenia i było coraz lepiej. Moim celem było zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce, niestety nie udało mi się to, ostatecznie zakończyłem mistrzostwa na dwunastej pozycji i z tego powodu jestem niezadowolony. Brazylijczyk jest przekonany, że 2009 rok będzie bardziej udany, zarówno jeżeli chodzi o jego wyniki jaki i rezultaty osiągane prze team: - W przyszłym roku chce zająć miejsce w pierwszej szóstce, moim zdaniem jest to realny plan. Współpraca z Fernando Alonso również układa mi się coraz lepiej, dużo się od niego uczę. To jest wspaniały kierowca, razem możemy dać wiele radości kibicom Renault - zakończył.