Stoper "La furia roja" we wtorkowy wieczór zmierzy się w Kapsztadzie z Cristiano Ronaldo w walce o ćwierćfinał MŚ, w meczu Hiszpanii z Portugalią. 23-latek jest przekonany, że wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. Dlaczego? Bo dobrze zna Ronaldo z czasów wspólnej gry w Manchesterze United i ma swój sposób na 25-letniego gwiazdora futbolu. "Klucz do powstrzymania Cristiano? Skoncentrować się na piłce, unikać patrzenia mu w oczy, albo na jego nogi. To był mój system na grę przeciw niemu w zeszłym sezonie, gdy grałem w barwach Barcelony przeciw Realowi Madryt. Miło wspominam te mecze, bo je wygraliśmy" - wspomina Pique w rozmowie z "The Sun". "Wiem jak grać przeciw Ronaldo jeszcze z czasów, gdy byłem w Manchesterze United. Wiem, że mecz z nami będzie dla niego wyjątkowy. To piłkarz kompletny, a naszą misją będzie sprawić, żeby nie dominował w tym starciu" - dodaje obrońca Hiszpanów, zaznacza jednak, że on i jego koledzy nie dadzą się zwariować i nie będą się koncentrować tylko i wyłacznie na skrzydłowym Realu. "Wiemy, że on będzie bardzo groźny, ale nie mamy obsesji na jego punkcie. To nie jedyny dobry gracz Portrugalii. Byłoby wielkim błędem zapomnieć o tym, że rywale mają znakomitą drużynę" - podkreśla Gerard Pique.