Po zakończeniu poprzedniego sezonu do Piotrkowa Trybunalskiego przenieśli się: Łukasz Achruk (ostatnio Chrobry Głogów), Maciej Pilitowski (AZS AWFiS Gdańsk), Martin Dankowski (ChKS Łódź), Wojciech Trojanowski (Vive Targi Kielce, ostatnio wypożyczony do KSSPR Końskie) i grający w lidze regionalnej Niemiec Paweł Molenda. W klubie zostali również m.in. Piotr Masłowski i Damian Piórkowski, którzy w poprzednich rozgrywkach byli wypożyczeni do Piotrkowianina z Wisły Płock. "Mamy w zespole kilku nowych graczy i, jak zawsze w takich przypadkach, potrzeba trochę czasu, by wszystko w drużynie się dotarło. Pod względem fizycznym i motorycznym jesteśmy jednak do rozgrywek dobrze przygotowani" - powiedział trener piotrkowskiego zespołu Piotr Dropek. Szkoleniowiec ma nadzieję, że nowi gracze z powodzeniem zastąpią tych, którzy pożegnali się z zespołem. Piotrkowianina opuścili: Mateusz Jankowski (Traveland Olsztyn), Sebastian Różański (Chrobry Głogów), Paweł Biłko (Powen Zabrze), Tomasz Bodasiński i Igor Petrikiejew. Dropek podkreślił, że zawodnicy sumiennie przepracowali okres przygotowawczy, w którym udało się zrealizować prawie wszystkie wcześniejsze plany. "Przygotowania przebiegały bez większych zakłóceń. Zrealizowaliśmy 99 procent tego, co sobie założyliśmy. Ten brakujący jeden procent to skrócony o dwa dni obóz dochodzeniowy. Zdecydowaliśmy się jednak na ten krok, gdyż u zawodników zaczęły występować oznaki znużenia ciężką pracą i mikrourazy. Na szczęście nie mieliśmy i nie mamy w drużynie poważniejszych kontuzji" - wyjaśnił. Jego zdaniem, zbliżające się rozgrywki będą stały na wyższym poziomie niż poprzednie. "Bezapelacyjnie najlepszym zespołem znów będzie Vive Targi Kielce, które jeszcze wzmocniło skład. To w tej chwili jedna z najlepszych drużyn w Europie. Klasową ekipę zebrała również Wisła Płock. Wielu zawodników z tzw. nazwiskiem sprowadziła Miedź Legnica. Wzmocniła się również ekipa z Olsztyna. To powinna być ligowa czołówka" - ocenił Dropek. Dodał, że dla jego zespołu priorytet stanowi ponowne utrzymanie się w gronie najlepszych polskich drużyn. Realizacja tego zadania nie będzie łatwa, gdyż poza wymienioną czwórką zespołów pozostałe, zdaniem Dropka, prezentują zbliżony poziom i walka o każdy punkt będzie bardzo zacięta. "Nie mamy dużych indywidualności, które mogłyby w pojedynkę przesądzać wyniki spotkań. Dlatego chcę, żebyśmy grali zespołowo zarówno w ataku jak, i obronie. To nasza największa siła. W poprzednim sezonie różnie z tym bywało" - powiedział Dropek. W sezonie 2010/2011 budżet Piotrkowianina wyniesie ok. 1,5 mln zł brutto.