Najbliższy mikrocykl odbędzie się już pod dyktando nowych trenerów. Przygotowania do nowego sezonu będą odbywać się na własnych obiektach. Dogrywane są szczegóły sparingów, także z drużynami zagranicznymi. Wiadomo już, że 30 czerwca odbędzie się sparing z Górnikiem Zabrze. Podbeskidzie: trener od ofensywy i trener od defensywy Jawny na poziomie ekstraklasy grał w Śląsku Wrocław i Arce Gdynia (ponad 120 meczów na najwyższym poziomie, grał też w Izraelu). Dwukrotnie z Dymkowskim wywalczył z rezerwami Śląska Wrocław awans, drużyna przeszła z IV ligi do II ligi. Śląsk zgodził się na przejście obu trenerów do Podbeskidzia mimo wciąż obowiązujących kontraktów. - Zastanawialiśmy się dzień, dwa. Jesteśmy ambitnymi ludźmi. Widzimy w tej drużynie wielki potencjał. Jesteśmy pod wrażeniem klubu i miejsca w którym będziemy pracować. Oprócz tego, że to nas zawód, ale także nasza pasja. Uwielbiamy tę pracę - mówi Jawny.- Mamy plan jako trenerzy. Rozwój zawodników jest dla nas najbardziej istotny. Wszyscy pracują na rozwój klubu, drużyna jest najbardziej istotna. - dodaje Dymkowski. Podział obowiązków? - Razem będziemy ustalać skład. Ja będę odpowiadał za wszelkie zachowania drużyny w defensywie - mówi Dymkowski. - Ja pracuję w ofensywą. Jestem wymieniany jako główny trener, ale to ze względu na licencję. Taki układ sobie wypracowaliśmy. Stworzyliśmy coś nowego. Asystentura to powielanie myśli - podkreśla Jawny. Podbeskidzie: trenerzy nie są przywiązani do systemu Jaki system preferują nowi trenerzy? - W Śląsku graliśmy pięcioma, sześcioma ustawieniami. Ostatnio często graliśmy trójką z tyłu, prawdopodobnie w tym kierunku będziemy chcieli iść, ale nie będziemy deklarować jakim konkretnie ustawieniem rozpoczniemy sezon - mówi Dymkowski. W sztabie będzie także fachowiec od przygotowania motorycznego, analityk i trener bramkarzy. Sztab będzie liczył więc pięć osób.