Nasi zawodnicy są badani jak czołowi piłkarze świata. Takie same przeprowadzane są wśród zawodników występujących m.in. w Anglii czy Niemczech. Są to badania z zakresu izokinetyki kończyn dolnych, kontroli nerwowo-mięśniowej nóg, oraz pełna ocena funkcjonalna mięśni stabilizatorów kręgosłupa i stawu kolanowego - wyjaśnia Witold Dudziński ze sztabu medycznego Lecha. - Dzięki tym specjalistycznym badaniom wiemy jakie straty mają zawodnicy w stosunku do okresu w którym kończyli np. ostatnie występy ligowe. Wiemy też jaką wydolność i inne parametry ma w danym okresie piłkarz, a to pierwsza i podstawowa sprawa - tłumaczy Dudziński. - Mamy świadomość co piłkarz musi poprawić, na jakie swoje elementy musi zwrócić szczególną uwagę, by być po prostu w lepszej formie. Dzięki temu trenerzy lepiej mogą zaplanować obozy przygotowawcze przed sezonem. Trzecia aspekt jest taki, że komplet wszystkich wykonanych przez nas badań ma ogromne znaczenie przy kontuzji danego gracza. Jeśli niestety taka będzie miała miejsce to wiemy, do jakiego punktu zawodnik musi wrócić, by można było stwierdzić, że jest on do pełnej dyspozycji sztabu szkoleniowego - dodaje.