Obrońca reprezentacji Maroka Youssef Rabeh i jego rodak, pomocnik Rachid Tiberkanine uznali, że rachunek za przejazd taksówką jest za wysoki. Swoje racje usiłowali wyperswadować taksówkarzowi za pomocą pięści. Kierowca nie przestraszył się egzotycznych pasażerów i również postanowił walczyć o swoje. Skończyło się sprawą w sądzie. Mimo, że taksówkarz nie wniósł skargi, bójką zajął się prokurator, ponieważ dwaj krewcy piłkarze mieli już na sumieniu różne występki.