Bundesliga - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela, terminarz W wyjściowym składzie Borussii znalazło się miejsce dla dwóch Polaków - Łukasza Piszczka i Roberta Lewandowskiego. Kibice BVB po ostatnim zwycięstwie z Hannoverem 4-1 liczyli na to, że podopieczni Juergena Kloppa odzyskali mistrzowską formę, ale ta teza nie znalazła potwierdzenia na stadionie w Hamburgu. Gospodarze od początku uzyskali przewagę, choć nie udało im się wypracować dobrych okazji bramkowych. W 11. minucie, po jednej z nielicznych akcji gości, strzelał Lewandowski, ale piłka przeleciała kilka metrów nad poprzeczką. Mimo niezbyt dobrej postawy, goście w 34. minucie powinni prowadzić 1-0. Lucas Barrios znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i posłał piłkę do siatki. Gol nie został jednak uznany, gdyż linowy zasygnalizował spalonego Paragwajczyka. Niesłusznie. W 39. minucie kibice HSV mieli powody do radości. Mats Hummels w polu karnym sfaulował Mladena Petricia, a "11-tkę" precyzyjnym strzałem wykorzystał Ruud van Nistelrooy. Za moment klasą błysnął Roman Weidenfeller, który sparował - zmierzającą pod poprzeczkę - piłkę po strzale z woleja Anisa Ben-Hatiry. Do niesamowitej sytuacji doszło w ostatniej minucie pierwszej połowy. Nuri Sahin skierował piłkę do pustej bramki z metra, ale jak spod ziemi wyrósł Gojko Kacar i uratował gospodarzy przed stratą gola. Borussia zamiast wyrównującego gola musiała zadowolić się tylko rzutem rożnym. W 50. minucie kibice Borussii znowu złapali się za głowy z rozpaczy. Mario Goetze znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarze i... strzelił nad poprzeczką. 12 minut później na boisku pojawił się Jakub Błaszczykowski zastępując Lewandowskiego, który nie zaliczy spotkania z HSV do udanych. Po chwili bliski szczęścia był za to trzeci z Polaków - Piszczek. Zawodnik Borussii huknął z woleja, piłka odbiła się od jednego z obrońców HSV i trafiła w słupek. Wraz z upływem minut rosła przewaga lidera. W 75. minucie Barrios trafił w poprzeczkę. Za moment drugą żółtą kartkę otrzymał Ben-Hatira i gospodarze kończyli mecz w "10-tkę". Gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Hamburgu, w ostatniej akcji meczu Jakub Błaszczykowski dopadł do piłki przedłużonej przez wprowadzonego po przerwie Patricka Owomoyelę i potężnym strzałem z woleja nie dał szans na skuteczną interwencję Frankowi Rostowi! Bramka Polaka oznacza, że na pięć kolejek przed końcem Borussia ma już 66 punktów. Drugi w tabeli Bayer Leverkusen traci do zespołu z Dortmundu osiem "oczek", ale swój mecz rozegra dopiero w niedzielę, a jego rywalem będzie St. Pauli. Hamburger SV - Borussia Dortmund: Zobacz raport meczowy!