Laura Kenny urodziła się wcześniakiem z zapadniętym płucem. Lekarze radzili rodzicom reprezentantki Wielkiej Brytanii, aby uczyli ją jazdy na rowerze w celu zwiększenia pojemności płuc. Sytuacja zdrowotna kobiety skłoniła rodziców do zaangażowania Laury w ten sport. Z czasem zawodniczka zaczęła osiągać spektakularne sukcesy w tej dyscyplinie. Była jedną z gwiazd igrzysk olimpijskich w Londynie 2012. Na tej imprezie wywalczyła dwa złote krążki w omnium i wyścigu drużynowym. 4 lata później obroniła wywalczone tytuły w Rio de Janeiro. Z kolei na IO w Tokio sięgnęła po ostatni złoty medal. Z Japonii przywiozła także srebrny krążek wywalczony w zawodach drużynowych. Jakby tego było mało, utytułowana Brytyjka ma aż siedem złotych medali z mistrzostw świata i pięć z mistrzostw Europy. Problemy zdrowotne mistrzyni olimpijskiej. Nie było z nią dobrze Zawodniczka jest żoną byłego kolarza Jasona Kenny’ego. Para wychowuje wspólnie dwójkę synów - urodzonych w 2017 i 2023 r. Laura poroniła w listopadzie 2021 r., a dwa miesiące później została przewieziona na operację z powodu ciąży pozamacicznej. Brytyjka przyznała, że po tych wydarzeniach mierzyła się z problemami natury mentalnej. Mimo trudności nie poddawała się i kilka miesięcy temu wznowiła treningi. Zapowiedziała również, że będzie walczyć o kwalifikację olimpijską. Nie wszyscy jednak z optymizmem zareagowali na jej powrót do sportu. "Laura ma niewielkie szanse na to, że pojedzie do Paryża"- stwierdził Stephen Park, dyrektor sportowy brytyjskiej federacji w trakcie spotkania z dziennikarzami w Manchesterze. Z kolei na kilka miesięcy przed startem najważniejszej imprezy 2024 roku, kolarka ogłosiła kibicom ważną wiadomość. Poruszenie wokół multimedalistki olimpijskiej. To już oficjalne Pięciokrotna mistrzyni olimpijska nie pojedzie do Francji. Gwiazda kolarstwa po latach sukcesów w sporcie, w wieku 31-lat powiedziała "pas". O swojej decyzji poinformowała fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Dziękuję za jazdę na rowerze za wszystko, co mi dałeś - w tym męża i naszą rosnącą rodzinę! To, że ludzie mówią, że zainspirowałam kobiety do aktywności i wsiadania na rower, jest dla mnie całym światem" - zaznaczyła kolarka torowa. "Dziękuję Team GB, British Cycling i wszystkim partnerom, którzy wspierali moją podróż. Szczególne podziękowania dla każdego kolegi z drużyny, którego miałam przez lata i oczywiście dla mojej rodziny za to, że byli najlepszą jednostką wsparcia, jaką mogłam sobie wymarzyć" - oznajmiła. Na koniec zasygnalizowała, że jest gotowa na rozpoczęcie kolejnego etapu w swoim życiu "Czas ruszyć dalej, czas na kolejny rozdział". Pod wpisem sportsmenki zaroiło się od komentarzy. Padło wiele wzruszających słów. "Prawdziwa legenda", "Niesamowita kariera", "Absolutna legenda. Gratulacje nie są nawet wystarczające, aby powiedzieć o tym, co osiągnęłaś", "Gratuluję absolutnie fenomenalnej kariery", "Cóż za wielka przyjemność śledzić Twoją karierę. Naprawdę było ekscytujące oglądanie Ciebie", "Absolutnie genialna od początku do końca", "Jesteś taką legendą", "Zawsze będziesz inspirować! Ciesz się kolejnym rozdziałem" - czytamy pod wpisem Brytyjki.