Wcześniej takim dorobkiem mogli pochwalić się Andy Cole, Alan Shearer i Jermain Defoe. Dzięki sobotniemu zwycięstwu Czerwone Diabły (z Tomaszem Kuszczakiem na ławce rezerwowych) awansowały na pierwszą pozycję w tabeli, a Berbatow został liderem klasyfikacji strzelców z dorobkiem 12 trafień. W tym sezonie już raz zdobył co najmniej trzy gole w jednym meczu - 19 sierpnia popisał się hat-trickiem w spotkaniu z Liverpoolem. W całym meczu Bułgar oddał siedem strzałów, sześć było celnych, a po pięciu piłka zatrzepotała w siatce. - Dawno temu zdobyłem pięć goli w jednym meczu, jeszcze w Bułgarii. Ale teraz uczyniłem to w Premier League, w najlepszej lidze świata. Nie sądziłem, że to możliwe, bo nie jestem pazerny i nie chcę strzelać za wszelką cenę. Ale satysfakcja jest ogromna - podkreślił Berbatow. W sobotę swój strzelecki popis rozpoczął w drugiej minucie gry, a zakończył w 70. Pozostałe bramki dla gospodarzy zdobyli Koreańczyk Park Ji-Sung i Portugalczyk Nani. Po raz ostatni Manchester United wygrał tak wysoko w kwietniu 2007 roku, kiedy w Lidze Mistrzów w identycznych rozmiarach pokonał Romę. - Od tygodni czekaliśmy na taki występ, wcześniej zawsze czegoś nam brakowało. A dziś wszystko funkcjonowało jak należy: było odpowiednie tempo gry, rytm, agresja. Cały zespół spisał się świetnie, a Wayne Rooney i Dymitar ciągle stwarzali zagrożenie pod bramką rywali - ocenił trener "ManU" Alex Ferguson. Jego ekipa, jedyna niepokonana w tym sezonie w lidze, ma 31 pkt i o dwa wyprzedza Arsenal oraz o trzy Chelsea. Kanonierzy, z Łukaszem Fabiańskim w bramce i Wojciechem Szczęsnym na ławce rezerwowych, pokonali w Birmingham Aston Villę 4-2. Prowadzili już 2-0 i 3-1, ale o zwycięstwo drżeli do ostatnich sekund, gdyż Jack Wilshere rezultat ustalił dopiero w doliczonym przez sędziego czasie gry. Chelsea w niedzielę zagra na wyjeździe z beniaminkiem Newcastle United. Coraz bardziej od ścisłej czołówki odstaje Manchester City. Grupowy rywal Lecha Poznań w Lidze Europejskiej zremisował w sobotę na wyjeździe ze Stoke 1-1 i do lokalnego rywala traci już pięć punktów. Goście prowadzili do drugiej minuty doliczonego czasu gry, kiedy wyrównał Matthew Etherington. Wcześniej gola dla zespołu z Manchesteru uzyskał obrońca Micah Richards. Premier League - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela