Tradycyjnie już losy wyścigu rozstrzygnęły się na końcowym, bardzo stromym podjeździe. Gilbert zaatakował, gdy do końca wspinaczki pozostawało 300 metrów. Drugi, tak jak w niedzielę, był Hiszpan Joaquim Rodriguez (Katiusza). Na najniższym stopniu podium stanął jego rodak Samuel Sanchez (Euskaltel). Przed rokiem Gilbert także wygrał Amstel Gold Race, ale w "Walońskiej Strzale" był wtedy szósty. - To dla mnie olbrzymie zaskoczenie. Nie spodziewałem się, że zwyciężę. Jeszcze na 10 km przed metą nie wierzyłem w siebie, a potem udało mi się uciec - powiedział Belg. W wyścigu wziął udział także Alberto Contador (Saxo Bank). Hiszpan, walczący przez ostatnie dni z przeziębieniem, zajął 11. miejsce. W niedzielę światowa czołówka stanie na starcie kolejnego klasyka - Liege-Bastogne-Liege. Faworytem jest oczywiście Gilbert. - Przyznam, że teraz nie wiem gdzie są moje granice. Do niedzieli nie powinienem mieć problemów z regeneracją - przyznał 28-letni kolarz. Wyniki: 1. Philippe Gilbert (Belgia/Omega Pharma-Lotto) 4:54.57 2. Joaquim Rodriguez (Hiszpania/Katiusza) strata 3 3. Samuel Sanchez (Hiszpania/Euskaltel) 5 4. Aleksander Winokourow (Kazachstan/Astana) 6 5. Igor Anton (Hiszpania/Euskaltel) 6. Jelle Vanendert (Belgia/Omega Pharma-Lotto) ten sam czas .. 115. Michał Gołaś (Polska/Vacansoleil) 6.16 122. Maciej Paterski (Polska/Liquigas) 6.22 137. Rafał Majka (Polska/Saxo Bank) 10.05