Po kolejnej wizycie w gabinetach klubowych lekarzy okazało się, że zginacze w prawej nodze są dalekie od zaleczenia i rozbrat Boriello z piłką potrwa aż do kwietnia. Takie wieści nie poprawią humoru Carlo Ancelottiemu, który wpisał napastnika na listę graczy zgłoszonych do Pucharu UEFA. Wobec kontuzji nie będzie mógł z niego skorzystać w spotkaniach 1/16 finału rozgrywek. Przez kolejny uraz Borriello może spisać ten sezon na straty. Najpierw opuścił on przedsezonowe przygotowania z powodu operacji łękotki. Wrócił na listopadowy mecz z Lecce, w którym doznał kolejnej kontuzji. Włoch jest absolutnym pechowcem. Oprócz licznych kontuzji na koncie ma też inne wydarzenia. W 2006 roku został zdyskwalifikowany za posiadanie w organizmie niedozwolonej substancji. Jak się później okazało znalazła się ona dzięki maści intymnej, którą poleciła piłkarzowi ówczesna partnerka, Belen Rodriguez.