- Jest wielki i silny. Ma piekielnie mocny cios, ale nie znam ludzi, z którymi nie można wygrać - powiedział Nastula w "Życiu Warszawy". Nastula zadebiutował w Pride w czerwcu, a jego pierwszym rywalem był Rodrigo Nogueira. Mistrz olimpijski w judo z Atlanty przegrał z Brazylijczykiem. - Od tego czasu poprawiłem swoje techniki pięściarskie. Lepiej kopię, pewniej czuję się w stójce - dodał Nastula. - Noworoczna impreza zawsze jest najważniejsza dla Japończyków. Władze Pride chcą mieć pewność, że Nastula pojawi się w Tokio w najlepszej formie. Wysłała mnie do Polski, bym przyglądał się jego treningom. I powiem wam jedno - ten facet jest bardzo niebezpieczny - stwierdził weteran walk Pride Daijiro Matsui.