Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy klubu Michał Mazur, dyrektor sportowy to zupełnie nowa funkcja we wrocławskim klubie, a Paluszek będzie podlegał bezpośrednio zarządowi. Podczas spotkania z dziennikarzami nowy dyrektor przedstawił planowane zmiany w strukturze organizacyjnej klubu. Chodzi m.in. o powiększenie sztabu medycznego o fizjoterapeutę, dietetyka i psychologa, rozwój siatki skautów w Ameryce Południowej i na Bałkanach oraz nawiązanie bliższej współpracy z klubami zagranicznymi i polskimi. - Wszystko po to, by nasza drużyna była coraz silniejsza i swoja grą przyciągała na trybuny rzesze kibiców. Oczywiście, są to plany długofalowe, a na ich zrealizowanie potrzebujemy czasu. Nie jest jednak tak, że nie myślimy o nadchodzącym sezonie. Negocjujemy obecnie z kilkoma piłkarzami, którzy mają wzmocnić Śląsk w nadchodzącym sezonie. Rozmowy trwają cały czas i mam nadzieję, że już niebawem będziemy mogli ogłosić ich pozytywny koniec - powiedział. Paluszek ma 45 lat. Posiada tytuł doktora nauk o kulturze fizycznej, pełni funkcję adiunkta w Zakładzie Dydaktyki Sportu Katedry Gier Zespołowych Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Jest też autorem wielu książek oraz publikacji naukowych na temat metodyki piłki nożnej. W swojej dotychczasowej karierze był m.in. pierwszym trenerem juniorskich reprezentacji Polski, drugim trenerem reprezentacji olimpijskiej Ateny-2004 i reprezentacji B, członkiem sztabu drużyny narodowej w eliminacjach do mistrzostw świata w 2006 roku. Jest wiceprezesem Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej ds. szkolenia. Ze Śląskiem współpracował już w latach 2000-2002, a od lutego ubiegłego roku pełnił w klubie funkcję trenera-koordynatora. Prezes klubu Piotr Waśniewski przyznał, że Paluszka wybrano spośród wielu kandydatów z kraju i z zagranicy. - Było wśród nich kilka znanych nazwisk, ale nam nie chodziło o pozorną zmianę tylko dla zadowolenia mediów i kibiców. Postawiliśmy na fachowca z wieloletnim doświadczeniem teoretycznym i praktycznym, który na dodatek od dłuższego czasu pracuje w Śląsku. Oznacza to, że doskonale zna nasze realia i będzie mu o wiele łatwiej funkcjonować na nowym stanowisku - tłumaczył Waśniewski. W sezonie 2009/2010 Śląsk z dorobkiem 36 punktów zajął dziewiąte miejsce w tabeli ekstraklasy. Utrzymanie zapewnił sobie jednak dopiero kolejkę przed zakończeniem rozgrywek.