Oficjalnie tej informacji nikt nie chce potwierdzić. Członek zarządu, a zarazem rzecznik PZPN-u Zbigniew Koźmiński mówi tylko: - Ulatowski jest jednym z dwóch kandydatów na nowego asystenta Leo. PZPN zwleka, gdyż Ulatowski musi jeszcze rozwiązać swą umowę z "miedziowymi". Wbrew krytyce PZPN-owskiego "betonu" z kadrą będzie nadal pracował menedżer Jan de Zeeuw. Sęk w tym, że teraz będzie traktowany jako Polak, gdyż obok holenderskiego ma również polski paszport. Na wniosek zarządu współpracownikiem de Zeeuwa zostanie któryś z byłych reprezentantów Polski. Koźmiński wymienił dwóch kandydatów - Andrzeja Juskowiaka i Tomasza Rząsę. Ulatowski wypłynął w Lubinie po tym, jak jesienią zwolniono Czesława Michniewicza, którego był asystentem. Pod wodzą młodego (35 lat) zespół prezentował się dobrze w rundzie wiosennej. Pan Rafał pochodzi z Łodzi, wykształcił się na gdańskiej AWF, od trzech lat posiada trenerską licencję UEFA Pro A. W naszej ankiecie na wybór nowego asystenta Beenhakkera Ulatowski nie zyskał zbyt wielkiego poparcia. Zagłosowało na niego niewiele ponad 300 internautów, tylko dwa procent.<a href="http://euro2008.interia.pl/tylko-u-nas/ankiety/kto-powinien-byc-nowym-asystentem-leo/wyniki,13608">Zobacz wyniki ankiety!</a>