58-letni Niemiec pracuje obecnie jako ekspert wyścigowy i nie boi się wyrażać swoich opinii, nawet jeśli nie są zbyt przychylne dla jego rodaka. Stuck już w zeszłym sezonie głośno mówił o tym, że "Szybki Nick" musi być po prostu... szybki. Teraz podtrzymuje swoje zdanie. I jako wzór stawia Heidfeldowi Roberta Kubicę. "Jeśli Nick nie dorówna Kubicy w tym sezonie, to naprawdę będę zaskoczony, jeśli dostanie nowy kontrakt w BMW" - przyznał w rozmowie ze "spox.com" Hans-Joachim Stuck. Zobacz serwis specjalny Interia.pl poświęcony Formule 1 i Robertowi Kubicy