- Floyd jest zadowolony, że sprawa ruszyła i będzie miał okazję, aby oczyścić swoje imię - powiedział Maurice Suh, adwokat kolarza. - Jesteśmy przekonani, że dowody potwierdzą niewinność mojego klienta, które będzie mógł wznowić karierę - dodał. Rozprawa za zamkniętymi drzwiami prowadzona przez Trybunał Arbitrażowy ds Sportu (CAS) może potrwać pięć dni. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) odebrała Landisowi zwycięstwo w Tour de France 2006, po tym jak we wrześniu ubiegłego roku Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA), uznała, że pozytywne wyniki badań, przeprowadzonych podczas wyścigu, są prawidłowe. Według nich kolarz zażywał syntetyczny testosteron. Zwycięzcą "Wielkiej Pętli" ogłoszono drugiego na mecie w Paryżu Hiszpana Oscara Pereiro. Landis, który otrzymał także dwuletnią dyskwalifikację, uważa, że jest niewinny, a całą winę zwala na proceduralne błędy francuskiego laboratorium.