Robert grał w piłkę w Odrze Opole i Śląsku Wrocław. Teraz od 18 lat mieszka w Wiedniu i piłkarską pasję realizuje jako fotoreporter. - Objeździłem niemal wszystkie mecze w eliminacjach do Euro 2008 i właśnie z nich pochodzą te zdjęcia - opowiada nam Robert Kołsut. Wyjątkowo dumny jest z portretu Leo Beenhakkera, który ubrany w czarny lśniący garnitur spoglądał przenikliwie na boisko. Leo ta fotografia też się spodobała. Najwięcej zdjęć mieli główni bohaterowi eliminacji - Ebi Smolarek i Jacek Krzynówek. Obaj złożyli autografy na reprodukcjach. - Teraz na allegro to zdjęcie pobije rekordy - żartował "Krzynek". Tymczasem Ebi usiadł w samotności i z zadumą spoglądał na ekran, na którym prezentowano fragmenty meczu Polska - Belgia. Jego dwie bramki dały nam wtedy awans. - Przydałoby się teraz trafić do siatki Niemców - pomyślał sobie pewnie. Leo zabrał piłkarzy na przechadzkę po pięknym parku, który okala Dom Kultury w Bad Waltersdorf. Nie było już żartów, wygłupów. Zaczna panować atmosfera skupienia. Nasz bramkarz Artur Boruc wyciszył się w słuchawkach swojego odtwarzacza mp3, Michał Żewłakow spacerował samotnie. Jeszcze tylko dwa treningi i wielkie starcie z Niemcami. Wracając do wystawy, jej autor czuł się jak we śnie. - Dzięki znajomości z Jackiem Bąkiem, który gra w Austrii Wiedeń liczyłem na przyjście na wystawę trzech piłkarzy, ale nawet mi się nie śniło, że przyjdzie cała reprezentacja Polski - z niedowierzaniem kręcił głową Robert Kołsut. Michał Białoński, Bad Waltersdorf