Jak poinformowała rzeczniczka prasowa reprezentacji Polski Marta Alf, w Krakowie nie ma jeszcze trzech bramkarzy: Artura Boruca (Celtic Glasgow), Tomasza Kuszczaka (Manchester United) i Łukasza Fabiańskiego (Arsenal Londyn). Nie dojechali także czterej obrońcy - Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Paweł Golański (Steaua Bukareszt), Mariusz Jop (FK Moskwa) i Michał Żewłakow (Olympiakos Ateny), pomocnik Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) oraz trzej napastnicy - Maciej Żurawski (AE Larissa), Euzebiusz Smolarek (Racing Santander) i Łukasz Piszczek (Hertha Berlin). Polscy reprezentanci przyjechali do krakowskiego hotelu Radisson, gdzie będą mieszkać przez najbliższe kilka dni. Przed kolacją piłkarze wraz z trenerami oglądali w hotelowej kawiarni mecz Chelsea - Arsenal (2:1). Wbrew obawom synoptyków, którzy wróżyli na święta brzydką pogodę, Kraków przywitał obie reprezentacje słońcem. W poniedziałek obie drużyny będą trenować na stadionie Cracovii (pierwsza na murawę ma wybiec ekipa USA o godz. 16, dwie godziny później nasi zawodnicy). Trening ma być otwarty dla mediów.