Stawka meczu była ogromna dla obu zespołów. Goście dzięki zwycięstwu mogli awansować na drugie miejsce, zaś Nafciarze zapewnić sobie start w Top 16. Pewnie dlatego pierwsza połowa była pełna błędów i bardziej popisów reprezentacyjnych bramkarzy: drużyny polskiej Marcina Wicharego i Serba Darko Stanica (uznany za najlepszego na swojej pozycji zawodnika niedawno zakończonych mistrzostw Europy) z Metalurga, niż strzeleckich. Po przerwie gościom udało się uzyskać dwubramkową przewagę, którą Wisła momentami niwelowała. Końcówka należała do Macedończyków, którzy objęli prowadzenie w 49 min. W 57 min. gospodarze mogli jeszcze nawiązać walkę o punkty. Michał Kubisztal nie wykorzystał rzutu karnego, z którego mógł zdobyć bramkę kontaktową. Po tej zmarnowanej sytuacji Metalurg zdobył trzy gole, a dla gospodarzy trafił tylko Paweł Paczkowski i to goście wywalczyli cenne dwa punkty na gorącym terenie w Płocku. Dzięki temu awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy C, zaś Wisła o swój historyczny występ w 1/8 finału LM będzie musiała się postarać za tydzień w Rosji. W kończącej zmagania serii spotkań Orlen zagra na wyjeździe z St. Petersburgiem. Do awansu wystarczy mu remis. Zwycięstwo w grupie zapewniła sobie już wcześniej niemiecka drużyna HSV Hamburg, której zawodnikiem jest reprezentant Polski Marcin Lijewski. Po meczu powiedzieli: Lino Cervar (trener Metalurga Skopje): Mój zespół grał bardzo dobrze. W pierwszej połowie byliśmy wyraźnie skoncentrowani i dobrze zagraliśmy w systemie obrony sześć zero, wybieraliśmy dobre rozwiązania. W drugiej części zagraliśmy bardzo, bardzo, bardzo dobrze, myślę, że lepiej niż rywale i nasze zwycięstwo było zasłużone. Lars Walther (trener Orlenu Wisły Płock): Dziś wygrał lepszy zespół. Mieliśmy bardzo wiele szans bramkowych, ale bardzo źle rzucaliśmy, wszystko w dolne i średnie partie bramki. Największym problemem było zdobywanie bramek, w obronie zagraliśmy całkiem nieźle. Ale jak się nie zdobywa goli, to nie ma szans na wygraną. Miladin Kozlina (Metalurg): Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie i skoncentrowani w ataku, zgodnie ze strategią, którą trener nam przedstawił przed meczem. I jak widać, to przyniosło efekt i dwa punkty. Adam Twardo (Orlen Wisła): Bardzo mi przykro, że zawiedliśmy licznie zgromadzonych kibiców. Wszyscy się spodziewaliśmy innego rozstrzygnięcia. Za wcześnie uwierzyliśmy, że już jesteśmy w szesnastce drużyn. Nie mogliśmy się przebić przez obronę gości i oczywiście przez Darko Stanica. W końcówce zaryzykowaliśmy wyższą obronę, ale to nie przyniosło spodziewanych efektów. Nie mogliśmy wyprowadzić kontry i traciliśmy bramki. Orlen Wisła Płock - HC Metalurg Skopje 20:24 (11:11) Wisła: Marcin Wichary, Morten Seier - Zbigniew Kwiatkowski, Piotr Chrapkowski, Nikola Eklemovic 1, Christian Spanne 2, Adam Wiśniewski 2, Michał Kubisztal 6, Bostjan Kavas 1, Luka Dobelsek 1, Adam Twardo 2, Mohamed Toromanovic 1, Kamil Syprzak 2, Paweł Paczkowski 2. Kary: 6 min. Metalurg: Petar Angelov, Darko Stanic - Milan Levov, Vancho Dimovski 5, Ace Janovski, Miladin Kozlina 7, Denjan Manaskov 1, Velko Markoski, Naumche Mojsovski 2, Goce Georgievski, Nikola Stojchevski 1, Aco Janovski, Zarko Markovic 8. Kary: 8 min. Sędziowali: Gregorio Miro San Jose i Alfonso Rodriguez Murcial z Hiszpanii Widzów: ok. 5 tys. Wyniki i program grupy C: czwartek HCM Constanta - St. Petersburg HC 24:26 (9:12) HSV Hamburg - RK Cimos Koper 27:27 (15:14) niedziela Wisła Płock - Metalurg Skopje 20:24 (11:11) tabela: M Z R P bramki pkt 1. HSV Hamburg 9 8 1 0 285:222 17 2. Metalurg Skopje 9 5 2 2 231:206 12 3. RK Cimos Koper 9 4 3 2 239:224 11 4. Orlen Wisła Płock 9 3 1 5 241:245 7 5. St. Petersburg HC 9 2 1 6 217:269 5 6. HCM Constanta 9 1 0 8 211:258 2