"W ostatniej dekadzie polski bramkarz nie zagrał w zaledwie 13 meczach i w tym okresie był najdłużej grającym piłkarzem. Co ciekawe w latach 2000-2009 tylko sześciu piłkarzy duńskiej ligi przebywało na boisku dłużej niż 20 tysięcy minut" - podkreślił dziennik "Jyllands Posten". Drugi na liście jest Jimmy Nielsen, również bramkarz (Vejle BK), który zagrał w 279 meczach, w sumie 25 065 minut. Onyszko występuje w Danii dłużej niż 10 lat, rozegrał w sumie 410 meczów i - jak podkreślił dziennik "Ekstrabladet" - w aż 105 nie wpuścił bramki. W latach 1998-2003 grał w Viborg FF. Następnym klubem w latach 2003-2009 był Odense ballklubb, z którego został w czerwcu wyrzucony po skazaniu za pobicie byłej żony. Ostatnim klubem, od lipca był FC Midtjylland, w którym Onyszko grał w więziennej obroży na nodze. Klub zerwał z nim kontrakt po 13 meczach z powodu antygejowskich opinii w swojej wydanej w listopadzie kontrowersyjnej autobiografii pod tytułem "Fucking Polak". Z powodu swojej książki Onyszko został wymieniony również na liście największych sportowych skandali minionego roku i znalazł się w "światowej dziesiątce" dziennika "Ekstrabladet" razem z golfistą Tigerem Woodsem, sędzią piłkarskim Tommem Henningiem Ovrebo i francuskim piłkarzem Thierrym Henrym. Gazeta nominowała go również do tradycyjnej duńskiej nagrody "noworocznego dorsza", przyznawanej za najgłupsze zachowanie roku. Wśród nominowanych do tej nagrody znajdują się m.in. minister skarbu Kristian Jansen, minister kultury Carina Christensen i minister obrony Soeren Gade.