Sprawa dotyczy głośnej autobiografii Polaka pt. "Fucking Polak", o której od kilku tygodni rozpisuje się duńska prasa. W książce Onyszko napisał między innymi o swojej nienawiści do gejów. I właśnie przez fragmenty o homoseksualizmie 35-letni bramkarz może mieć kłopoty. Początkowo duńska policja odmawiała wszczęcia postępowania, ale policyjny prawnik Paul Street stwierdził, że funkcjonariusze popełnili błąd w ocenie przypadku, dlatego sprawa zostanie rozpatrzona na nowo (na podstawie innego niż wcześniej paragrafu). Tymczasem Onyszko pozostaje bez klubu. Po publikacji kontrowersyjnej autobiografii FC Midtjylland zrezygnowało z jego usług.