Bohaterami spotkania w Pireusie byli Fernando Belluschi oraz Konstantinos Mitroglou, którzy zaaplikowali rywalowi po dwie bramki. Na większą uwagę zasługuje jednak wyczyn drugiego z wyklinionych: Grek na murawie pojawił się dopiero w 68. minucie, natomiast Argentyńczyk wybiegł na boisko w podstawowym składzie Olympiakosu i przebywał na nim do 63. minuty. W wyjściowej jedenastce mistrza Grecji zalazł się również Michał Żewłakow - powracający po kontuzji reprezentant Polski przebywał na placu gry przez całe spotkanie. W zupełnie odmiennym nastroju niż Zewłakow jest zapewne Arkadiusz Malarz, którego OFI Kreta doznał kolejnej porażki. Tym razem zespół z Iraklionu przegrał na wyjeździe z Panthrakikosem Komotini 0:2, a Malarz na boisku przebywał tylko do 26. minuty, gdy z powodu urazu musiał zostać zastąpiony przez Alexandrosa Kasmeridisa. Jedynym pocieszeniem dla polskiego bramkarza jest fakt, iż obie bramki w starciu z beniaminkiem obciążają konto jego zmiennika. Po 12 kolejkach liderem rozgrywek jest Olympiakos Pireus, który ma na koncie 29 punktów i o cztery oczka wyprzedza drugi w tabeli PAOK Saloniki. Natomiast klub Malarza zgromadził dotychczas zaledwie osiem punktów, co plasuje go na przedostatniej (15.) pozycji. Olympiakos Pireus - Panionios Ateny 4:1 (1:0) 1:0 Belluschi 31. min 2:0 Belluschi 52. min 3:0 Mitroglou 78. min 4:0 Mitroglou 80. min 4:1 Goundoulakis 87. min Panthrakikos Komotini - OFI Kreta Iraklion 2:0 (0:0) 1:0 Diallo 47. min 2:0 Henriquez 50. min