Choć trudno w to uwierzyć, ośmiokrotny mistrz Niemiec w barwach Bayernu wkrótce pracować ma dla jego ligowego rywala. Stosowne ustalenia zostały już poczynione, a po czwartkowym spotkaniu Kahna z władzami Schalke stało się niemal pewne, że to właśnie 86-krotny reprezentant Niemiec zostanie nowym menedżerem klubu z Zagłębia Ruhry. Kahn zastąpi na stanowisku Andreasa Muellera, który został zwolniony z pracy w zeszłym tygodniu. "Przede wszystkim chcę prowadzić drużynę Bundesligi. Moje przyjście do Schalke zależeć będzie jednak od wielu czynników i faktów" - mówił niedawno Oliver Kahn w rozmowie z "Der Spiegel Online". 40-letni były golkiper zajmował się ostatnio wyszukiwaniem talentów piłkarskich, ale przerwał swoją podróż do Chin, aby spotkać się z prezesem Schalke, Clemensem Toenniesem.