Pomijany permanentnie przy ustalaniu wyjściowego składu "The Pompeys" Nigeryjczyk z polskim paszportem nie kryje rozgoryczenia swoją sytuacją w Anglii. "Czy myślę czasem o wyjeździe na mistrzostwa świata w Niemczech? Myślałem, że uda się jeżeli będę grał w lidze angielskiej, ale nawet nie dostałem szansy. Wszedłem tylko dwa razy z ławki i później zostałem odstawiony" - żali się napastnik Portsmouth, który jednak liczy na powołanie do kadry na mundial. "Reprezentacja? Wszystko zależy od trenera Janasa. Ja jestem gotowy do gry. Jestem reprezentantem Polski i zawsze nim będę. Uważam, że wciąż zasługuję na grę" - podkreślił Olisadebe.