Ciało 49-letniego Bruemmera znaleziono w nocy pod mostem w okolicach Stuttgartu. Skoczył z wysokości 55 metrów. O porzuconym na moście samochodzie została poinformowana policja. To właśnie funkcjonariusze odnaleźli ciało byłego sportowca. Niestety nie był to koniec dramatu. W domu Bruemmera odnaleziono zwłoki jego 15-letniego Simona, syna Juergena. Chłopiec został uduszony. Na miejscu znaleziono list napisany przez byłego gimnastyka. Simon Bruemmer w 2012 roku został potrącony przez samochód, w wyniku czego został sparaliżowany. Według niemieckich mediów, znajomi rodziny ujawniają, że Juergen Bruemmer nie był w stanie znieść niepełnosprawności syna. Bruemmer był czołowym niemieckim gimnastykiem, olimpijczykiem z Seulu.