Włoska agencja prasowa "Adnkronos" donosi, że Luca Antonini został okradziony, gdy znajdował się za kierownicą swojego Audi Q7. Złodzieje zastosowali popularny w Lombardii trik. Najpierw jeden z jadących na skuterze mężczyzn uderzył w boczne lusterko samochodu, a gdy piłkarz otworzył szybę i chciał je poprawić, pasażer skutera zręcznie... ściągnął mu zegarek! Nie był to byle jaki czasomierz, bo wart 15 tysięcy euro. Rozwścieczony Antonini nie miał wyjścia i zadzwonił po policję, zgłaszając całe zajście. To nie pierwszy przypadek zuchwałej kradzieży, której ofiarą pada piłkarz. W grudniu bandyci napadli na pomocnika Napoli, Marka Hamsika. Łupem złodziei padł zegarek Rolex, wart 25 tysięcy euro, kluczyki do samochodu i 800 euro gotówką. Na szczęście dla Słowaka policji udało się odzyskać zegarek.