Gole dla wicemistrzów Polski padły po samobójczym trafieniu Dawida Mieczkowskiego, strzale Johana Voskampa z bliskiej odległości oraz wykorzystanej sytuacji sam na sam przez Roka Elsnera. Bramka honorowa dla "Piwoszy" to zasługa Jakuba Oświęcimki. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/116-finalu-pp-okocimski-brzesko-slask-wroclaw,2894">Okocimski Brzesko - Śląsk Wrocław - tutaj prowadziliśmy relację LIVE!</a> Wszystkie założenia przedmeczowe trenera Okocimskiego, Krzysztofa Łętochy wzięły w łeb już w pierwszej minucie meczu. W pozornie niegroźnej akcji obrońca gospodarzy Mateusz Pawłowicz odegrał piłkę do bramkarza, ale zrobił to nieprecyzyjnie. Futbolówka skozłowała i przeskoczyła Dawida Mieczkowskiego. Ten próbował interweniować, lecz zrobił to tak niefortunnie, że strzelił sobie gola samobójczego. Nie upłynął kwadrans gry, a wicemistrz Polski prowadził już 2-0. Po szybkim rozegraniu Sebastiana Dudka z rzutu wolnego, w pole karne wpadł Mateusz Centarski. Zauważył jednak lepiej ustawionego Johana Voskampa i podał mu piłkę jak na tacy. Holendrowi pozostało przyłożyć nogę do piłki i skierować ją do siatki. Voskamp nie dotrwał na boisku do przerwy. Już w 35. minucie trener Orest Lenczyk zdecydował się ściągnąć go z boiska, gdyż rywale nie przebierali w środkach i mocno poniewierali Holendra. Okocimski nie miał w pierwszej połowie zbyt wielu klarownych sytuacji. Przycisnął gości dopiero pod koniec I połowy, ale ataki "Piwoszy" poza kilkoma rzutami rożnymi nie stworzyły wielkiego zagrożenia w szeregach Śląska. Po przerwie emocji nie zabrakło. Kwadrans po wznowieniu gry padł gol kontaktowy dla Okocimskiego. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki gości skierował Jakub Oświęcimka. Niebawem gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania, ale strzał Ogara przeszedł wzdłuż bramki Śląska. Kontra gości po tej akcji powinna dać Śląskowi trzeciego gola, lecz Cristian Omar Diaz po podaniu Ćwielonga nie potrafił skierować piłki do pustej bramki. Diazowi niewiele zabrakło do strzelenia gola także w 70. minucie, kiedy główkował tuż obok słupka oraz w 83. minucie, gdy jego strzał z linii wybił Mateusz Urbański. Argentyńczyk zamiast bramki, zanotował na swoim koncie asystę. Na sześć minut przed upływem regulaminowego czasu gry obsłużył świetnym podaniem Roka Elsnsera, który minął bramkarza i trafił do bramki Okocimskiego. Po tym golu gospodarze już nie potrafili się podnieść. Próbowali atakować, lecz Śląsk kontrolował grę i pewnie dowiózł dwubramkowe prowadzenie do końca meczu. Podbeskidzie odniosło drugie zwycięstwo z rzędu. Po ligowym triumfie nad Lechią Gdańsk teraz nie dało szans pogrążonym w kryzysie bełchatowianom. Wszystkie trzy bramki gospodarze zdobyli już w pierwszej połowie. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Piotr Malinowski, Robert Demjan i Mariusz Sacha. W środę dwa ostatnie mecze 1/16 finału. Drugoligowcy - Puszcza Niepołomice i OKS 1945 Olsztyn podejmą odpowiednio Polonię Bytom i Widzew Łódź. Okocimski Brzesko - Śląsk Wrocław 1-3 (0-2) 0-1 Mieczkowski 1 (sam.) 0-2 Voskamp 14. 1-2 Oświęcimka 60. 1-3 Elsner 84. sędziował: Mirosław Górecki (Katowice). widzów: 1500. Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów 3-0 (3-0) 1-0 Piotr Malinowski (3.) 2-0 Robert Demjan (42.) 3:0 Mariusz Sacha (44.) Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Podbeskidzie - Sebastian Ziajka; GKS - Łukasz Bocian. Widzów 2700. <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-okocimski-ks-brzesko-slask-wroclaw-2011-09-27,mid,437245">Zobacz raport meczowy Okocimski - Śląsk. Składy, zmiany, kartki i strzelcy.</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-polska-puchar-polski-116-finalu,cid,672">Puchar Polski - wyniki, strzelcy bramek, terminarz</a>