"Rozpoczniemy mecz systemem 4-4-2 z dwoma ofensywnie grającymi obrońcami" - zapowiedział Weiss, który kilka miesięcy temu na stanowisku selekcjonera słowackiej kadry zastąpił Jana Kociana. Poinformował również, że w San Marino nie pojawią się na boisku obrońca Jan Durica i pomocnik Marek Hamsik (w tym sezonie jako jedyny z kadrowiczów wystąpił we wszystkich siedmiu spotkaniach), którzy mają po jednej żółtej kartce, a ewentualne drugie w sobotnim meczu wykluczyłyby ich z konfrontacji przeciwko Polsce. Weiss wierzy, że z San Marino jego zespół wróci uśmiechnięty i w dobrych humorach, chociaż przestrzega przed lekceważeniem rywala. "Z Polską dwukrotnie mieli sytuacje sam na sam z bramkarzem, nie strzelili też karnego. Przypadkowy gol dla San Marino może wywołać niepotrzebną nerwowość w naszych poczynaniach, więc trzeba uważać. Poza tym dobrze się bronią, a grają praktycznie systemem 5-4-1" - dodał. Trenerowi Słowaków nie brakuje także kłopotów przed sobotnią potyczką w Serravalle. Z powodu urazów z kadry wypadli Martin Skrtel, Dusan Svento, Filip Holosko, Marek Sapara i Zdeno Strba. Problemy zdrowotne ma też bramkarz Legii Warszawa Jan Mucha, dlatego na ławce rezerwowych będzie powołany dodatkowo Lubos Kamenar. Pewne miejsce w bramce ma Stefan Senecky. Słoweńcy rywalizowali z San Marino w kwalifikacjach ME 2008. Wówczas dwukrotnie wysoko wygrali - u siebie 7:0 i na wyjeździe 5:0. Podobnie jak przed rokiem zamieszkali w hotelu Des Bains w miasteczku Riccione, niedaleko lotniska we włoskim Rimini. To ma być dobry znak przed meczem o punkty w eliminacjach mistrzostw świata. Prawdopodobny skład Słowacji: Stefan Senecky - Matej Krajcik, Martin Petras, Roman Kratochvil, Peter Petras (Marek Cech) - Balazs Borbely - Stanislav Sestak, Jan Kozak, Marek Mintal - Martin Jakubko, Robert Vittek.