Odrze Opole, która nie ma już żadnych szans na utrzymanie na zapleczu ekstraklasy, pozostały do rozegrania dwa mecze - u siebie z Górnikiem Łęczna i wyjazdowe spotkanie z łódzkim Widzewem. Decyzja PZPN oznacza, że oba spotkania nie odbędą się. Opolski klub miał warunkową licencję na grę w 1 lidze. Warunkiem było spłacenie zaległości - głównie wobec ZUS i Urzędu Skarbowego, lub przedstawienie planu restrukturyzacji. Dodatkowo PZPN uznał kolejne nieuregulowane zobowiązania Odry - wobec trzech byłych piłkarzy i dwóch byłych trenerów. Kłopoty opolskiego klubu trwają od dłuższego czasu. Ratunkiem dla zadłużonej na dwa i pół miliona zł Odry miała być sprzedaż gruntów przekazanych klubowi przez miasto. Do transakcji jednak nie doszło, nic nie dały też kolejne przetargi. Los klubu wydaje się być przesądzony ? długi rosną, zarząd klubu zrezygnował, nie ma też nikogo chętnego na objęcie funkcji kuratora. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest likwidacja albo ogłoszenie upadłości Odry. Wnioski mogą złożyć pełniący obowiązki zarząd, organ założycielski stowarzyszenia - czyli Urząd Miasta, albo któryś z wierzycieli. Potem nowo powstałe stowarzyszenie może odkupić od syndyka upadłości prawa do nazwy i herb klubu. "Nowa" Odra powinna teoretycznie rozpocząć grę od najniższej klasy rozgrywkowej - czyli klasy C. Jednak Okręgowy Związek Piłki Nożnej może podjąć decyzję o umieszczeniu drużyny w którejś z lig prowadzonych przez okręg - najwyższą z nich jest IV. Z podobną sytuacją mieli do czynienia kibice GKS-u Katowice i Pogoni Szczecin, które wracały do gry od IV ligi.