Najlepszym piłkarzem na boisku był naszym zdaniem Diego Forlan. Napastnik Atletico Madryt brał udział w niemal każdej akcji ofensywnej swojego zespołu, a w drugiej połowie umiejętnie utrzymywał się przy piłce, dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. Z ulgą odetchnął też napastnik Ajaksu Amsterdam - Luis Suarez, który w minionym sezonie zdobył dla swego klubu 35 bramek. Na tym turnieju nie mógł trafić do siatki. W końcu się przełamał. Oceniamy zawodników w skali 0-6. Meksyk: Oscar Perez (nota -4) - przy bramce nie miał szans, raz stworzył zagrożenie przy wybiciu piłki, gdy trafił w swojego obrońcę. W drugiej połowie w kapitalnym stylu obronił strzał głową Diego Lugano oddany z kilku metrów. Ricardo Osorio (+2) - przeciętny występ, niczym się nie wyróżnił. Francisco Rodriguez (- 3) - w 65. minucie nie trafił głową w bramkę z pięciu metrów. To powinien być gol. Hector Moreno (+2) - w 7. minucie nie upilnował Suareza i ten był sam na sam z bramkarzem. Na szczęście dla Moreno napastnik Urugwaju nie trafił w bramkę. Zmieniony w 57. minucie. Carlos Salcido (+3) - pamiętając jego świetną i ofensywną grę w spotkaniu z Francją można mówić o pewnym rozczarowaniu. W drugiej połowie częściej włączał się do ataku. Raz mocno strzelił z dystansu, ale wysoko nad poprzeczką. Gerardo Torrado (- 4) - jeden z lepszych piłkarzy Meksyku, nieźle rozgrywał. Rafael Marquez (+3) - nie był liderem zespołu, tak jak w spotkaniu z Francją. Znacznie mniej aktywny. Andres Guardado (3) - w pierwszej połowie popisał się kapitalnym strzałem z około 30 metrów, po którym piłka odbiła się od poprzeczki. W przerwie zmieniony. Giovani Dos Santos (-4) - jak zwykle jeden z najaktywniejszych piłkarzy Meksyku. Dryblował, parł do przodu. Tym razem jego starania nie przyniosły efektu. Guillermo Franco (+3) - w 15. minucie mógł zdobyć gola, ale nie opanował piłki w polu karnym. W 53. minucie ładnie zagrał piętą do Dos Santosa, lecz ten pogubił się w polu karnym. W końcówce raz jeszcze był bliski powodzenia, ale nie zdołał oddać strzału. Cuauhtemoc Blanco (-3) - meksykański weteran dostał szansę gry od pierwszej minuty. Starał się, wracał po piłkę rozgrywał. Zaraz po przerwie kopnął z wolnego, z około 30 metrów, ale zbyt lekko i w środek bramki, aby zdobyć gola. W 63, minucie zmęczony opuścił boisko. Pablo Barrera (+3) - wszedł na drugą połowę. W 65. minucie kapitalnie dośrodkował z prawego skrzydła, ale Francisco Rodriguez nie trafił bramką z kilku metrów. W sumie dużo lepszą zmianę dał w meczu z Francją. Israel Castro (bez oceny) - wszedł w 57. minucie i zarobił żółtą kartkę. Javier Hernandez (bez oceny) - w 76. minucie nie trafił w piłkę kilka metrów przed bramką. Zarobił żółtą kartkę. Urugwaj: Fernando Muslera (+3) - w pierwszej połowie dopisało mu szczęście, gdy po strzale Guardado piłka odbiła się od poprzeczki. Poza tym nie miał zbyt wielu groźnych strzałów. Maximiliano Pereira (+3) - solidny punkt defensywy Urugwaju. Kilka dobrych interwencji. Diego Lugano (+3) - w 55. minucie mógł zdobyć gola, ale jego strzał głową, po dośrodkowaniu Forlana z wolnego, w pięknym stylu obronił Perez. Kilka niepewnych interwencji w obronie. Pod koniec meczu skiksował, ale Franco nie wykorzystał dobrej okazji. Mauricio Victorino (+3) - w 19. minucie po dośrodkowaniu Forlana z rogu strzelał głową z kilku metrów. Nad poprzeczką. To powinien być gol. Jorge Fucile (-4) - w 64, minucie odważnym wślizgiem wybił piłkę spod nóg Dos Santosa. Uratował zespół przed stratą gola. Miał sporo problemów z Dos Santosem, czasem musiał ratować się faulem. Zarobił za to żółtą kartkę. Egidio Arevalo (3) - niczym się nie wyróżnił. Diego Perez (+3) - pod koniec pierwszej połowy, w pojedynku główkowym dostał łokciem w łuk brwiowy i zalał się krwią. Mimo to wrócić do gry i dotrwał do końca. Alvaro Pereira (-3) - w 21. minucie fatalnie przestrzelił w dogodnej sytuacji, a mógł podawać. Zmieniony w 77. minucie. Luis Suarez (+4) - w 7. minucie nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wydawało się, że snajper Ajaksu wciąż nie potrafi się przełamać na tych mistrzostwach. Tuż przed przerwą udowodnił jednak, że potrafi strzelać gole. Diego Forlan (-5) - najlepszy na boisku, rozprowadzał akcje swojego zespołu. W 43. minucie pięknie podał na skrzydło do Cavaniego, który zaliczył asystę przy golu Suareza. Edinson Cavani (4) - popisał się kapitalną centrą, po której Suarez zdobył gola. W drugiej połowie sam wypracował sobie okazję bramkową, ale strzelił zbyt lekko. W końcówce nieźle strzelił z dystansu i sprawił kłopoty Perezowi. Andres Scotti (bez oceny) - pojawił się na boisku w 77. minucie. Alvaro Fernandez (bez oceny) - taktyczna zmiana, zastąpił strzelca bramki - Suareza.