Ludovic dołączył do reprezentacji Polski w poniedziałek i ćwiczył z nią na stadionie Polonii Warszawa. Dzisiaj razem z kadrą przeniósł się do Bydgoszczy na jutrzejszy mecz z Grecją. We wtorkowe popołudnie spolonizowany Francuz trenował z Orłami na stadionie Zawiszy. - W naszym wspólnym interesie jest, żeby Ludovic szybko i dobrze się wprowadził do zespołu. Proces aklimatyzacji już się rozpoczął - podkreślał pomocnik reprezentacji i Wisły Kraków Wojciech Łobodziński. - Jeszcze nie wiem, na jakiej pozycji wstawię Obraniaka. Jedno jest pewne: to dobry piłkarz, który nas wzmocni i na pewno zagra w meczu z Grecją - zapewnił Leo Beenhakker. Leo z naciskiem powtarzał, że w środę jego celem nie będzie ogranie silnego rywala, jakim jest Grecja, tylko zbudowanie drużyny na jesienne mecze eliminacji do MŚ do RPA. - Głównym wrogiem reprezentacji Polski jest obecnie brak czasu. Rozmawialiśmy z drużyną i będziemy rozmawiać jeszcze dzisiaj. Spotkanie z Grekami i te treningi, to jedyne momenty, żeby popracować nad stworzeniem drużyny na eliminacje - mówił selekcjoner. Beenhakker przy doborze sparingpartnera nie kierował się stylem, jaki prezentuje, tylko jego siłą. - Grecja to klasowy, silny zespół - uważa Beenhakker. Michał Białoński, Łukasz Piątek z Bydgoszczy Czytaj też: Kadra - ostatnia deska ratunku polskiej piłki Saganowski: Boruca skreślać nie wolno Sznaucner: Będzie remis Obraniak dołączył do nowych kolegów Polacy wzruszyli Obraniaka Leo: Ebi poradzi sobie bez Racingu