17 lat po ostatnim starcie (w mistrzostwach świata w Val di Fiemme, 10 lutego 1991 roku) "Latający Fin" zajął piąte miejsce w kategorii 40-44 lata, za skoki na odległość 46,5 i 40,5 m. "On jest bardzo zadowolony. To dobry prognostyk na przyszłość" - powiedział menedżer czterokrotnego mistrza olimpijskiego Manu Syrjaenen. 44-letni Nykaenen przyznał się dziennikarzom przed konkursem, że gdy próbował wrócić do skoków trzy miesiące temu i gdy stanął na szczycie skoczni w Kuopio, to poczuł strach. "Przezwyciężyłem lęk i oto jestem" - dodał. Powrót Nykaenena jest wielkim wydarzeniem w Finlandii. Po zakończeniu kariery mistrz skoków stał się bohaterem tabloidów. Miał problemy alkoholowe, zadłużył się, występował jako striptizer w nocnych klubach. Trafił nawet dwukrotnie do więzienia za ugodzenie nożem starszego przyjaciela i pobicie żony. 44-letni Fin jest najbardziej utytułowanym skoczkiem narciarskim w historii. Wygrał aż 46 zawodów Pucharu Świata (absolutny rekord; Adam Małysz wygrał dotąd 38 konkursów - przyp. red), zdobył pięć medali olimpijskich, w tym cztery złote - w Sarajewie (1984) i w Calgary (1988), a ponadto cztery złote medale mistrzostw świata i cztery Kryształowe Kule.