- Przed momentem zarząd Polskiego Związku Narciarskiego podjął jednomyślną decyzję o powierzeniu obowiązków pierwszego trenera kadry skoczków na lata 2008-2010 Łukaszowi Kruczkowi - poinformował na piątkowej konferencji prasowej Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN ds. organizacyjnych. Przed wyborem Kruczka PZN rozważał dwie opcje; krajową i zagraniczną. - Po rozmowach zarówno z zawodnikami z Adamem Małyszem na czele, trenerami klubowymi i działaczami doszliśmy do wniosku, że pójdziemy w kierunku wariantu polskiego - dodał Wąsowicz. Drugim trenerem kadry został Zbigniew Klimowski. Przez najbliższe trzy tygodnie Kruczek skompletuje pełny sztab szkoleniowy. - Tyle sobie dajemy czasu, żeby cały sztab zarówno ten ścisły, jak i szeroki skompletować i zacząć te klocki układać - zaznaczył nowy trener kadry, który będzie odpowiadał za przygotowanie Małysza i spółki do zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver (2010). Łącznie sztab liczyć będzie dziewięć osób. Oprócz trenerów znajdą się w nim - wzorem zespołu ekspertów utworzonego przed laty przez Apoloniusza Tajnera - także ludzie nauki.- Będzie to fizjolog, psycholog, biomechanik i ekspert od dynamiki. Mam pomysły na pewne nazwiska, ale na razie nie chce spekulować. Podam je, jak będą konkrety - dodał Kruczek. Nie jest tajemnicą, że PZN chciałby, aby w sztabie ponownie znalazł się fizjolog Jerzy Żołądź. - Teraz kiedy jest nowy trener, możemy podjąć jakiekolwiek oficjalne rozmowy, wcześniej były to jedynie doniesienia prasowe - zwrócił uwagę prezes Tajner. Dariusz Jaroń, Kraków