Kaine zastąpił na stanowisku Luciena Favre, który został zwolniony z Herthy za słabe wyniki. - Moi zawodnicy nie mają żadnej pewności siebie ani woli walki. Dlatego uważam, że w spotkaniu przeciwko Sportingowi nie mamy nic do stracenia. Możemy się tylko pokazać z lepszej strony - przyznał trener na konferencji prasowej. - Zdaję sobie sprawę, że będzie to ciężki mecz, ale nie wydawajmy wyroków zanim spotkanie się nie zakończy - apelował Kaine. Nowy trener przyznał też, że nie wie, jak to się mogło stać, że Hertha zajmuje tak niską pozycję w tabeli. - Przecież to jest zespół mający dobrych zawodników. Coś musiało się stać, że nagle przestali wygrywać. Myślę, że po kilku porażkach z rzędu morale zawodników upadło, ale postaram się nad tym popracować - stwierdził. - Na razie jestem tymczasowym szkoleniowcem, więc nie mam zbyt dużo czasu na odbudowanie drużyny, ale jestem przekonany, że chłopcy mają wszystko to co jest potrzebne, by zacząć wygrywać - zakończył Niemiec.