Informację tą potwierdził szkoleniowiec Arki, Marek Chojnacki. - Zgadza się. Ci zawodnicy z nami trenują - mówi trener. - To zasługa Andrzeja Czyżniewskiego. Nowy dyrektor znalazł dojście, ktoś mu polecił tych zawodników - dodaje. Trener Chojnacki zamierza sprawdzić zawodników w sparingach z Olimpią Grudziądz (w sobotę) oraz Energie Cottbus (we wtorek). - Trudno po jednym meczu coś powiedzieć. Myślę, że mecz z Energie będzie odpowiednią weryfikacją ich umiejętności. To miarodajny sparingpartner, na tle którego będzie można określić ich przydatność - tłumaczy Chojnacki. 25-letni Labukas jest napastnikiem. Ma za sobą 6 występów w reprezentacji Litwy. W przeszłości reprezentował barwy między innymi FK Atlantas, Dynama Moskwa, Vyzas Megaron, Żalgirisu Wilno oraz Otelul Galati. W minionym roku był wypożyczony do azerskiego Interu Baku. Z kolei Mrowiec jest wychowankiem Górnika Wałbrzych. W wieku juniorskim był też zawodnikiem Wisły Kraków, z którą definitywnie rozstał się w 2005 roku. Następnie związał się z FC Vilnius, z którego trafił do FBK Kaunas. Z tym klubem walczył w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W meczach z Glasgow Rangers wypadł na tyle dobrze, że w minionym sezonie był wypożyczony do Heart of Middlothian. Z "Sercami" sięgnął po trzecie miejsce w Scottish Premier League, co oznacza, że klub w przyszłym sezonie wystartuje w Lidze Europejskiej. W SPL rozegrał 9 spotkań. Opiekun Arki nie wyklucza, że Labukas i Mrowiec to nie jedyni zawodnicy, których sprawdzi jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego. - Ciągle poszukujemy. Na pewno w przyszłym tygodniu jeszcze ktoś się pojawi, ale najpierw chcemy ocenić tych dwóch zawodników. Jeśli będą prezentowali poziom, który nas zadowala, będziemy mieć problem z głowy. Nie ukrywam, że nadal poszukujemy wzmocnień, ale nie mamy wielkiego budżetu, więc musimy to robić na tyle rozważnie, by nie popełnić przy tym błędów - mówi Chojnacki. - Ustaliliśmy z Andrzejem, że trzeba się skupić na jakości, a nie na ilości - wyjaśnia. Chojnacki przyznał, że chciałby zamknąć kadrę na najbliższy sezon w przyszłym tygodniu, ale zostawia furtkę na ewentualność zatrudnienia zawodników także po starcie sezonu. - Po grach kontrolnych w nadchodzącym tygodniu będziemy chcieli ogłośić kadrę, ale będziemy chcieli także zostawić sobie dwa, trzy miejsca, by można było jeszcze kogoś pozyskać, bo w ostatniej chwili można zatrudnić zawodnika, którego już nie trzeba sprawdzać - kończy Chojnacki.