Przypomnijmy, że głównym sprawcą zamieszania jest Ryan Giggs - legenda Man Utd. Walijczyk przez wiele lat uchodzący za wzór do naśladowania, w krótkim czasie stał się niemal wrogiem publicznym numer jeden. Media ujawniły bowiem jego romans z gwiazdką Big Brothera, Imogen Thomas. To jednak nie wszystko. Niedługo później wydało się, że Giggs miał jeszcze jeden romans. Tym razem nie można jednak było powiedzieć, że był on "przelotny". Okazało się, że skrzydłowy Man Utd przez osiem lat zdradzał żonę z... żoną swojego brata - Natashą Giggs. Czwartkowy "Daily Mail" donosi, że gdy młodszy brat Ryana - Rhodri dowiedział się o tym, wpadł w szał. Jego stan musiał się pogorszyć, gdy na jaw wyszły kolejne zdrady, jakich dopuściła się jego małżonka. Co ciekawe wszystkie jej "skoki w bok" były powiązane z piłkarzami i to piłkarzami Manchesteru United! Dwight Yorke, Phil Bardsley i Danny Simpson - ta trójka przewinęła się przez sypialnię żony młodszego brata Giggsa. Nie myślcie jednak, że panią Giggs interesowali tylko piłkarze! Co to, to nie! Tabloid publikuje zeznania 21-letniego Anglika, który spotkał Natashę na Cyprze w miejscowości Ayia Napa. "Wierzcie mi lub nie, ale spałem z żoną brata Ryana Giggsa. Nie mogłem uwierzyć, gdy podszedłem do niej, zagadałem, a potem spędziłem z nią tydzień na Cyprze. Kochaliśmy się całymi nocami" - wyznaje niejaki Lewis, który przez Natashę został poproszony o utrzymanie sprawy w tajemnicy. Sam Ryan Giggs uciekł od całego medialnego zgiełku i zaszył się w ciepłych krajach. Wraz z żoną Stacey przebywa na wakacjach w Hiszpanii.