29-letni Michał Grochoła z miejscowości Mikołów jako faworyt odcinka, który w poprzednim sezonie dotarł do finału, nie zawiódł także i tym razem. Świetnie poradził sobie z presją, skupiony do samego końca z lekkością i gracją pokonał wszystkie przeszkody etapu półfinałowego. Mimo że dla 24-letniego Michała Kądziela woda to żywioł - pracuje jako instruktor pływania, a także ratownik wodny, trzymał się z dala od basenów w "Ninja Warrior Polska". - Jest takie powiedzenie - dobry ratownik, to suchy ratownik - podsumował swoje przejście dumny 24-latek z Warszawy, który jako drugi przeszedł przez wszystkie przeszkody etapu półfinałowego show. 36-letni Daniel Barański powrócił na tor Ninja Warrior Polska w szczytowej formie. Gimnastyk z Katowic wyciągnął wnioski ze swojego udziału w I edycji show, gdzie odpadł na odcinku eliminacyjnym. Choć zaliczył kąpiel w basenie podczas przeprawy przez "spiralę Ninja", zasilił grono finalistów. Młodszy aspirant w służbie straży pożarnej z miejscowości Krawce, 27-letni Jarosław Jarosz ugasił płomienie palące jego mięśnie kąpielą w basenie podczas przechodzenia przez czwartą przeszkodę, tzw. "spiralę Ninja". Mimo tego wywalczył miejsce w finale i tym samym zrealizował cel, jaki przyświecał jego udziałowi w programie - udowodnił, że strażacy to nie tylko chłopcy z "sikawkami", ale też prawdziwi wojownicy, którzy na co dzień muszą radzić sobie z prawdziwymi przeszkodami.