Makhulong Stadium w Tembisie na przedmieściach Johannesburga może pomieścić jedynie 12 tysięcy kibiców, a chętnych do obejrzenia spotkania, przede wszystkim fanów drużyny Nigerii, było znacznie więcej. Jednym z najbardziej poszkodowanych jest policjant. Do incydentu doszło zaledwie pięć dni przed rozpoczęciem MŚ w RPA. Spotkanie było zabezpieczane standardowo przez policję. Nie zastosowano natomiast specjalnego systemu bezpieczeństwa, który obowiązuje podczas meczów MŚ, ze względu na fakt, iż było to spotkanie towarzyskie. "Wygląda na to, że doszło do chaosu w związku z systemem biletowym, które doprowadziło do nieprzewidzianego zachowania części tłumu" - czytamy w oświadczeniu policji. "Jeden z policjantów został poważnie ranny, gdy stratował go tłum. Drugi był lżej ranny, ale pozostał na służbie, a służby medyczne podały, że 14 kibiców zostało przewiezionych do szpitala z drobniejszymi urazami" - można przeczytać dalej. Według podpułkownika Eugene'a Oppermana, rzecznika policji, kibicom przekazano osiem tysięcy bezpłatnych biletów, ale wielu ludzi chciało się dostać na stadion bez wejściówki. - To był weekend i wtedy wielu ludzi pije alkohol - dodał. Nigeria - Korea Płn. 3:1 (1:0) Bramki: dla Nigerii - Yakubu Aiyegbeni (17), Victor Obinna (62-karny), Obafemi Martins (90); dla Korei - Jong Tea-Se (61)