Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" został przywitany przez ponad 3500 kibiców zebranych na trybunie E, a potem rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo na boisku. Spośród zgromadzonej publiczności wybrano sześćdziesięcioro dzieci, które wzięły udział z piłkarzami w rozgrzewce, prowadzonej przez trenera Bahra. Wielka drużyna Wisły, składająca się w tym momencie z prawie 80 osób, po pierwszych ćwiczeniach ustawiła się wzdłuż linii bocznej. Każdy piłkarz otrzymał swoją grupkę, z którą wymieniał podania między słupkami. Następnie wszyscy, także w grupach, ustawili się na boisku i ćwiczyli z piłkami. "Chcemy coś dać naszym kibicom, którzy wspierają nas nie tylko tutaj, w Krakowie, ale też w meczach wyjazdowych. Fantastycznie zaprezentowali się w Warszawie. Wiadomo też, co się stało w Holandii. Organizując taki trening chcemy im w jakiś sposób podziękować" - tłumaczył trener Białej Gwiazdy, Robert Maaskant. W międzyczasie kolejna grupa 60 osób, wybranych spośród kibiców, czekała już na swoją kolej. Trener Robert Maaskant, podchodząc do każdej z nich, mówił: "O, ta grupa od razu pasuje mi do Gordana Bunozy. Idźcie i ustawcie się koło niego. A tu od razu widać technikę, więc będziecie grać z Ivicą". I znowu każdy zawodnik Wisły dostał pod opiekę małą drużynkę i na małych fragmentach boiska rozgrywał mecz przeciwko drużynie kolegi. I tak na przykład Milan Jovanić rywalizował z drużyną Łukasza Garguły, Daniela Bruda i Jakuba Sypniewskiego. Mimo że golkiper Wisły był jedynym zawodowym piłkarzem swojej drużyny, to ta bez problemu pokonała team "Guły" aż 5-0. "Taki jest futbol. Nie da się przewidzieć, jaki wynik padnie" - śmiał się po treningu Łukasz Garguła. "Moja drużyna bardzo się starała, walczyła do ostatniej minuty. Widać było duże zaangażowanie, ale też drużyna przeciwna była ciężka do przeforsowania. Myślę, że wygrała zasłużenie, ale brawa dla jednej i drugiej drużyny" - mówił pomocnik. "To super sprawa. Z Wisłą Kraków utożsamia się wielu kibiców, którzy na co dzień nie mają możliwości, żeby przyjść na trening, a teraz mieli super okazję do tego. Jestem jak najbardziej za takimi imprezami i oby były częściej" - podkreślał uśmiechnięty Wiślak, otoczony tłumem kibiców. Od najbliższego meczu, a więc od ligowego spotkania z Jagiellonią Białystok, kibice Wisły będą mogli zasiadać na wszystkich trybunach stadionu przy ulicy Reymonta 22. Do użytku oddana zostanie ostatnia część obiektu - trybuna zachodnia.