Sezon 2010/2011 kibice zapamiętają dzięki pojedynkom Barcelony z Realem Madryt, a także dzięki bramkowemu "wyścigowi" ich największych asów. Już dawno w futbolu na najwyższym poziomie nie zdarzyło się, aby ktoś strzelał tyle goli co Argentyńczyk i Portugalczyk. Każdy z nich zakończył rozgrywki z 53 trafieniami na koncie, co daje łącznie oszałamiającą liczbę 106 bramek! Na dorobek Messiego składają się bramki z czterech rozgrywek. Primera Division, Ligi Mistrzów, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii. Strzelił w nich kolejno 31, 12, 7 i 3 gole. Gole Ronaldo to 40 trafień w lidze hiszpańskiej, 6 w Champions League i 7 w Copa del Rey. Stosunkowo niewielką ilość goli w europejskich pucharach Portugalczyk zrekompensował sobie rekordową liczbą trafień w lidze. Ten rekord wydaje się wyśrubowany do granic możliwości... Co ciekawe, strzelanie w zakończonym właśnie sezonie dużo lepiej rozpoczął Messi. Strzelił aż 7 goli, podczas gdy Cristiano Ronaldo wciąż czekał na swoje premierowe trafienie. Gdy jednak zabrał się do roboty, pojedynek stał się niezwykle pasjonujący i trwał aż do ostatniego meczu w sezonie. Usiądźcie wygodnie i podziwiajcie bramkowy wyścig futbolowych tytanów XXI wieku. Bramkowy wyścig Messiego i Ronaldo - 106 goli w 6 minut!