Od mistrzostw Europy z 1988 roku trwa nasilenie chuligańskich zachować wśród fanów Anglii, Holandii, a także Niemiec. - Kiedy tylko dowiemy się, gdzie swoje mecze będzie rozgrywała Anglia oraz Holandia, natychmiast sporządzimy specjalny plan bezpieczeństwa - powiedział wiceprezydent KO Horst R. Schmidt. Możemy się cieszyć, że polscy kibice nie mają tak złej reputacji, a fanów biało-czerwonych nie boją się przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego niemieckich mistrzostw świata. Andrzej Łukaszewicz, Lipsk