Zawodnik narzekający na ból ręki i nogi został odwieziony do szpitala, ale jego stan nie jest tak groźny, jak się pierwotnie wydawało. "Odwiedziłem już dzisiaj rano Łukasza w szpitalu. Noc spędził spokojnie. Kontuzjowane kolano nie spuchło. Dziś zawodnik zostanie poddany szczegółowym badaniom w szpitalu w Kaliszu, po których okaże się, jak długo potrwa jego przerwa w startach. Na całe szczęście nie stwierdzono żadnych złamań. Łukasz jest tylko poobijany, ale czuje się coraz lepiej" - powiedział na łamach strony internetowej ostrowskiego zespołu trener Lech Kędziora. Upadek w 13 gonitwie nie był pierwszym dla tego zawodnika w pojedynku Intaru ze Startem. Wcześniej leżał w biegu 6 potrącony przez Mirosława Jabłońskiego. Łukasz jest poobijany i najprawdopodobniej nie wystąpi w kolejnym meczu. Trener Kędziora chce dać mu kilka dni przerwy, by wrócił do pełni sił. Konrad Chudziński