Ostatniego urazu, po którym leczył sie miesiąc, Torres nabawił się właśnie na zgrupowaniu reprezentacji. Teraz znów został powołany na towarzyski mecz reprezentacji Hiszpanii. - Lepiej nie będę tego komentował - zaczął swoją wypowiedź Benitez. Po chwili jednak dodał: - Torres nie jest w najlepszej dyspozycji fizycznej. To oczywiste, że nie jest przygotowany na trudy całego meczu, to widać na boisku. Nawet gdyby ostatnio strzelił Chelsea trzy gole, nie powiedziałbym, że jest w pełni formy. Cały czas go obserwuję, czasem faktycznie jest zdolny do gry, a czasem widać, że nie. Nie wiem, czy wystawię go w składzie przeciwko Portsmouth - podkreślał Hiszpan. Trenerzy wielkich klubów coraz częściej nieprzychylnie patrzą na wyjazdy swoich podopiecznych na zgrupowania reprezentacyjne, zwłaszcza przed meczami towarzyskimi. Szkoleniowiec Arsenalu, Arsene Wenger od lat prowadzi swoją małą wojnę z federacjami krajowymi. Z kolei FC Barcelona zawarła nawet specjalne porozumienie z Argentyńską Federacją Piłkarską, by zmniejszyć ilość powołań dla swojego gwiazdora, Lionela Messi'ego. Na niewiele się to zdało, bo nowy selekcjoner, Diego Maradona, ani myśli przestrzegać warunków tego porozumienia.