Włoch jest zadowolony z losowania pary, której zdecydowanym faworytem zdaje się być Udinese. - Szczerze, nie wiem wiele na temat Lecha, ale mamy jeszcze wiele czasu, by poznać tą drużynę i przygotować się do dwumeczu w najlepszy sposób - skomentował Marino. Lech spotka się z Udinese 18 lub 19 lutego w Poznaniu. Rewanż odbędzie się 26 lutego na Stadio Fruli. Marino odbiera to jako dobry prognostyk dla swojej drużyny. - Gra w u siebie w meczu rewanżowym jest ułatwieniem, ale zasłużonym za wygranie grupy eliminacyjnej - ocenił Włoch. - Rywalizacja w tegorocznym Pucharze UEFA jest bardzo wyrównana i im bliżej finału, tym bardziej interesująco - stwierdził opiekun "Zeber". - Musimy zrobić wszystko, by nasza przygoda z pucharami trwała dalej - zadeklarował były trener Catanii. W najbliższej kolejce Serie A Udinese zmierzy się na San Siro z Milanem.