"Gwiazdy" po dwóch ciężkich wyjazdowych meczach z Pittsburgh Penguins i Detroit Red Wings chciały wreszcie wygrać, ale trafiły na zespół, który najlepiej w lidze radzi sobie na wyjazdach. Inna sprawa, że Stars wyraźnie są w dołku - w pierwszej tercji oddali tylko cztery strzały. Ich trener Glen Gulutzan nie do końca podziela tej opinii. "Po prostu miesiąc miodowy się dla nas skończył. Jak startujesz wygrywając 11 z 14 meczów, to rywale specjalnie szykują się na mecze z tobą. Na pewno bliżej nam się przyglądają i dzisiaj było to widać. Rywale wykonali naprawdę świetną robotę rozpracowując nas przed meczem" - stwierdził trener. Scott Clemmensen, bramkarz "Panter", zaliczył pierwszy shutout w tym sezonie. Jest on tym cenniejszy, że osiągnięty w Dallas, gdzie w tym sezonie z gospodarzami wygrać udało się tylko "Królom" z Los Angeles. W derbach Nowego Jorku Rangersi pokonali "Wyspiarzy" 4-2 i odnieśli siódmą z rzędu wygraną w NHL. Jak na wielkie derby przystało, mecz był zacięty, nie zabrakło pojedynków pięściarskich, a emocje były do samego końca. Gospodarze dwukrotnie odpowiadali na gole rywali, ale w końcówce trzeciej tercji już im się nie udało. W 56. minucie Brad Richards odzyskał prowadzenie dla Rangersów, Islanders atakowali i wycofali bramkarza, ale zamiast doprowadzić do dogrywki, sekundę przed końcem stracili czwartego gola. Świetny mecz rozegrali obaj bramkarze. Henrik Lundqvist obronił 31 z 33 strzałów "Wyspiarzy", a Jewgienij Nabokow zaliczył 26 skutecznych interwencji. Znakomicie spisują się hokeiści Pittsburgh Penguins. Pokonując Colorado Avalanche 6-3 zrównali się punktami z prowadzącymi w NHL Chicago Blackhawks, a przecież "Pingwiny" wciąż grają bez najlepszego hokeisty ligi Sidneya Crosby'ego, który po urazie głowy nie może jeszcze wrócić na lód. We wtorkowy wieczór długo nie zapowiadało się na zwycięstwo gospodarzy. W 18. minucie przegrywali 0-2 i choć po chwili kontaktowego gola strzelił Jordan Staal, to jeszcze przed przerwą David Jones zdobył 7. bramkę w sezonie i goście prowadzili 3-1. Ciekawe, czy nawet najzagorzalsi fani "Pingwinów" wierzyli wtedy, że ich zespół nie straci już gola, a strzeli pięć? W drugiej tercji Pascal Dupuis zmniejszył straty (2-3), a pomiędzy 42. a 51. minutą gospodarze wpakowali rywalom cztery kolejne bramki. Wyniki wtorkowych meczów hokejowej ligi NHL Boston Bruins - New Jersey Devils 4-3 Toronto Maple Leafs - Phoenix Coyotes 2-3 po karnych New York Islanders - New York Rangers 2-4 Columbus Blue Jackets - Minnesota Wild 2-4 Calgary Flames - Ottawa Senators 1-3 St. Louis Blues - Detroit Red Wings 2-1 Nashville Predators - Washington Capitals 3-1 Dallas Stars - Florida Panthers 0-6 Pittsburgh Penguins - Colorado Avalanche 6-3