ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZU LECH - POLONIA WARSZAWA Poznaniacy rozpoczęli mecz z ogromnym animuszem i zepchnęli Polonię do obrony. Już w 15. minucie padł gol. Marcin Kikut dośrodkował z prawego skrzydła, w polu karnym Robert Lewandowski podał głową do Semira Stilica, a ten z kilku metrów posłał piłkę do siatki. Niespełna dziesięć minut później goście wyrównali: Arboleda sfaulował Radosława Majewskiego, Jarosław Lato egzekwował rzut wolny z 25 metrów i pięknym strzałem pokonał Krzysztofa Kotorowskiego. Potem żaden z zespołów nie wypracował sobie dobrej okazji bramkowej. Najbliżej powodzenia był Stilić, lecz po jego strzale z rzutu wolnego piłka przeleciała tuż obok słupka. Na początku drugiej połowy znakomitą okazję do zdobycia gola miała Polonia. Lato dośrodkował do Filipa Ivanovskiego, a ten - główkując z kilku metrów - trafił piłką w poprzeczkę. W 88. min Arboleda zderzył się z Przyrowskim ten padł, a po chwili arbiter pokazał bramkarzowi Polonii czerwoną kartkę. Przyrowski obraził sędziego i za to wyleciał z boiska. Jego miejsce zajął Radosław Majdan, który zastąpił Majewskiego. Lech starał się do końca walczyć o zwycięstwo, ale poznaniacy ani razu nie zmusili Majdana do interwencji. W rewanżu w Warszawie w lepszej sytuacji będzie Polonia, ale Lech nie zamierza odpuszczać. - Nie z takich opresji wychodziliśmy - zapowiedział pomocnik "Kolejorza", Rafał Murawski. ZOBACZ JAK W DRUGIM PÓŁFINALE RUCH OGRAŁ LEGIĘ Lech Poznań - Polonia Warszawa 1:1 (1:1) Bramki: 1:0 Stilić (15), 1:1 Lato (24) Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Murawski, Injac (46. Bandrowski), Wilk (68. Cueto), - Peszko (82. Handzić), Lewandowski, Stilić. Polonia: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Skrzyński, Lazarevski - Piątek (72. Mierzejewski), Trałka, Kozioł, Majewski (89. Majdan), Lato - Ivanovski (71. Gołębiewski). Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Żółte kartki: Lech: Rafał Murawski, Luis Henriquez; Polonia: Radek Mynar, Vlade Lazarevski. Czerwona kartka: Polonia - Sebastian Przyrowski (za niesportowe zachowanie) w 87 min.). Widzów: 14 tysięcy