- Trzy tygodnie temu miałyśmy sparingi z reprezentacją Kazachstanu, która przyjechała na obóz do Cetniewa. To był świetny sprawdzian przed mistrzostwami i myślę, że każda z nas jest dzięki temu zmotywowana i dobrze nastawiona przed tymi turniejami - mówi w rozmowie z Interią Pamięta. Przed Polkami mistrzostwa Europy, które składają się z dwóch turniejów, w Lizbonie i w Moskwie. Niestety z powodów epidemicznych wystartuje w nich tylko dziewięć, a nie tak jak zazwyczaj dwanaście drużyn. Wycofały się zespoły Anglii, Irlandii i Francji. "Biało-Czerwone" zagrają w grupie z Walią i Belgią. - Jesteśmy dobrym zespołem, każda z nas liczy na wysokie miejsce. Nie będę wskazywać, którą pozycję zajmiemy, ale postaramy się, o jak najwyższą lokatę. Medal to nasze marzenie, które jest jednak do osiągnięcia. Dostałyśmy zaproszenie na World Series co oznacza, że jesteśmy doceniane, a i same od siebie też dużo wymagamy. Dlatego to marzenie wydaje się realne - uważa zawodniczka Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Kogo powinny obawiać się nasze zawodniczki? - Faworyt to oczywiście Rosja, mistrz Europy. Dobrymi drużynami są nasze grupowe rywalki, Walia i Belgia, poza tym Szkocja i Hiszpania, bo to drużyna, która regularnie gra w World Series. To najtwardsze zespoły podczas ME - uważa Pamięta. Polska kadra w porównaniu z zeszłym rokiem jest nieco osłabiona, bo z różnych przyczyn z drużyny wypadły między innymi Katarzyna Paszczyk i Julianna Schuster. Jednak trener Janusz Urbanowicz powołał kilka nowych zawodniczek, które mają zapełnić luki w zespole. - Nie obawiamy się osłabień. Mamy dobry zespół. Chodzi nie tylko o grę, ale i o charaktery. Co by się nie działo, na pewno damy radę! - zapewnia rugbystka. Natalia Pamięta należy do najbardziej utalentowanych zawodniczek w naszym kraju. Mimo młodego wieku jest ważną postacią kadry i zdecydowanie wybija się w rozgrywkach ligowych. Pojawiały się głosy, że mogłaby, wzorem wspomnianej Paszczyk, spróbować swoich sił za granicą. Jednak rugbystka mistrzyń Polski na razie nie ma takich planów. - Nigdy bardzo o tym nie myślałam. Fajnie byłoby zagrać w "15", to byłoby coś nowego, ale jestem młodą zawodniczą, dużo czasu przede mną, tak że może w przyszłości o tym pomyślę - mówi.